fbpx

Lubię Ryby

Blog dla pasjonatów wędkarstwa

Jak łowić sumy metodą Vertical?

Nieustanna chęć rozwoju, poszukiwanie nowych metod łowienia, ciekawość i ogromne pokłady cierpliwości to cztery najważniejsze cechy, które powinny charakteryzować dobrego wędkarza – zarówno doświadczonego, jak i tego, który stawia pierwsze kroki w tej satysfakcjonującej, choć wymagającej pasji. Myśl o łowieniu sumów metodą Vertical nie zrodziła się w mojej głowie znienacka. Wręcz przeciwnie – zawsze interesowałem się tym tematem, ale nie wiedziałem jak wcielić swój plan w życie. Początkowo przeglądałem wędkarskie fora i strony internetowe w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji. Później udało mi się zdobyć doświadczenie u kilku ekspertów w tej dziedzinie – wyłapałem wówczas najistotniejsze wskazówki i starałem się przekuć teorię w praktykę. Dziś zamierzam podzielić się z Wami swoją zdobytą wiedzą i refleksjami na temat metody Vertical po kilku latach szlifowania swoich umiejętności. Przeglądając fora internetowe, widzę w początkujących wędkarzach siebie sprzed lat. Wiem, że gdybym trafił wtedy na podobnego posta, to rozpoczęcie przygody z nowymi metodami łowienia byłoby dla mnie znacznie łatwiejszym i przyjemniejszym zadaniem 😊

Zacznijmy od podstaw – czym jest łowienie metodą Vertical i dlaczego wzbudza ono takie kontrowersje?

Jak sama nazwa wskazuje – łowienie metodą Vertical to inaczej wędkowanie w pionie. Najistotniejszym aspektem, który wyróżnia go na tle pozostałych sposobów jest praca przynęty, która porusza się w pozycji ,,góra-dół” (i często niesłusznie mylona jest z szarpaniem). Ten pionowy ruch ma za zadanie sprowokować rybę do wypłynięcia. Metoda Vertical jest niezwykle popularna w zachodniej części Europy i to właśnie stamtąd ,,przywędrowała” do naszego kraju. Niestety, niejasność oraz zawiłość przepisów sprawia, polscy wędkarze nie stosują ją jej zbyt często, ponieważ bywa nazywana niedozwoloną i uważa się, że przeznaczona jest jedynie do łowienia podlodowego. Na szczęście, udało się znaleźć sposób na ,,obejście” tych niejasnych wytycznych, by nie kłóciły się one z Regulaminem Amatorskiego Połowu Ryb. 

Wymagania sprzętowe w metodzie Vertical

Rozpoczynając przygodę z metodą Vertical warto zastanowić się, czy posiadamy do tego odpowiedni sprzęt. Przygotowałem dla Was listę niezbędników – jeśli posiadacie je w swoim wędkarskim zaopatrzeniu, to pozostaje Wam jedynie uzbroić się w cierpliwość i dobre chęci:

– środek pływający – może to być zarówno ponton, jak i łódka. Najważniejsze, byśmy czuli się tam bezpiecznie i mieli wystarczająco miejsca na sprzęt;

– elektronika – podczas łowienia metodą Vertical echosonda staje się substytutem naszych oczu. To właśnie na niej zobaczymy, czy ryba reaguje na przynętę. Echosonda nie musi być droga – sam zaczynałem na takiej, która była warta 500zł i łowiłem dzięki niej naprawdę duże okazy. Warto jednak zaznaczyć – im droższa elektronika, tym więcej gadżetów i ulepszeń się w niej znajduje. Wpływają one na jakość wędkowania i często bardzo je ułatwiają. Na początek wystarczy jednak echosonda, która mieści się w średnim przedziale cenowym;

– wędka – najlepiej sprawdzi się taka, która ma do 300g wyrzutu. Nie musi być ona ani superlekka, ani superdroga, ponieważ przez większość czasu i tak leży z boku – ma jedynie ,,oddawać” pracę i amortyzować mocne zjazdy ryby;

– kołowrotek – najlepiej sprawdzi się model w rozmiarze 6-8 tysięcy. Należy zwrócić uwagę na to, w jaki sposób zachowuje się hamulec walki – powinien on oddawać linkę w trakcie ,,walki” z rybą;

– linka – ja używam linki o grubości 0,55mm, by mieć pewność mocnego zestawu. Grubość 0,30mm również będzie w tym przypadku odpowiednia, jednak nie pozwoli ona na zbyt agresywny hol;

– przypon końcowy – w tym przypadku polecam fluorokarbon. Można również zastosować grubszą plecionkę, którą łatwiej się wiąże, jednak nie jest ona tak sztywna – fluorokarbon lepiej ,,tnie” wodę;

– kotwice – nie muszą być one duże. Im mniejsza kotwica, tym lepiej;

– do naszego zestawu potrzebujemy również teasera lub innego obciążnika (może to być nawet kawałek ołowiu). Gramaturę dobieramy do łowiska oraz siły nurtu, ponieważ teaser ma powodować, że nasz zestaw będzie znajdował się w pozycji pionowej. O tym, jak zawiązać zestaw opowiadałem w swoim filmie na youtube: Jak zawiązać zestaw…

– kwok – czyli kawałek drewna (choć produkuje się go także z innych materiałów) zakończony specjalnie wyrzeźbioną końcówką, która poprzez lekkie uderzenia pod taflą wody wydobywa specyficzny dźwięk, na który reaguje ryba.

Przynęta

Po dobraniu odpowiedniego sprzętu, warto zastanowić się nad przynętą. Musimy podjąć decyzję, czy użyjemy do tego rosówek, czy tzw. ,,żywca”. Jeśli zdecydujemy się na żywą przynętę, należy pamiętać, by ryba pochodziła z łowiska, w którym chcemy wędkować. Okaz wcale nie musi być duży i najlepiej, by był to karaś, płotka lub okoń. Żywą przynętą znacznie łatwiej ,,sprowokować” rybę, jednak zacięcie jest wówczas nieco trudniejsze.

Praktyka krok po kroku

W metodzie Vertical istotne są dwa aspekty: cierpliwość oraz warunki atmosferyczne. Najważniejsze, by nie wiało zbyt intensywnie, ponieważ to właśnie wiatr decyduje o kierunku naszego płynięcia. 

Skoro przygotowanie teoretyczne mamy już za sobą, to czas na praktykę:

  1. Wytypujmy miejsce łowienia. Latem podczas sezonu sumowego szukałbym ryby w głębokich dołach, gdzie będzie uciekać od promieni słonecznych. Warto jednak sprawdzić także płytkie miejsca, ponieważ teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką.
  2. Po wypłynięciu należy sprawdzić jak wygląda nasz zestaw na echosondzie – pamiętajmy, by nie zajmował on całego ekranu. Dostosujmy jego czułość do naszych preferencji.
  3. Po wytypowaniu miejsca oraz sprawdzeniu naszego sprzętu spuszczamy przynętę. Staramy się trzymać ją na odpowiedniej wysokości. Według PZW działaniem nielegalnym jest podbijanie jej ruchem góra-dół. Używamy więc kwoka, który wydobywanymi przez siebie dźwiękami zwróci uwagę ryby. 
  4. Jeżeli sum znajduje się w łowisku, to istnieje bardzo duża szansa na to, że na dźwięk kwoka podniesie się on z dna. Zauważymy to na ekranie naszej echosondy w postaci kreski, czyli odbicia sonaru. Kiedy ryba się podnosi, staramy się nie używać już kwoka i zwabić ją przynętą. 
  5. Technika – ja zwykle trzymam linkę w palcach (co często wiąże się ze skaleczeniami), jednak znam wędkarzy, którzy robią wszystko za pomocą kija – zacinają, regulują wysokość przynęty i łowią. Każdy powinien dobrać technikę do swoich preferencji. 
  6. Podczas łowienia sumów istotną kwestią jest kondycja ryby, jaką wypuszczamy. Pamiętajmy o odpowiednim podebraniu ryby, bezpiecznym ułożeniu jej na zdjęciach oraz wypuszczeniu, ponieważ nikt nie chce zabijać swojej pasji 😊 

Podsumowując: uważam, że metoda Vertical jest bardzo przyjemna i skuteczna, jednak należy uzbroić się w cierpliwość. Pamiętajmy – żeby łowić duże sumy, najpierw trzeba nauczyć się łowić małe sumy 😊

Jak łowić sumy metodą Vertical?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę